• 26 kwietnia 2024

Jeśli chodzi o marketing internetowy, eksperci zajmujący się nim na co dzień, muszą znaleźć odpowiedź na wiele ważnych pytań. Powinni oni między winnymi wiedzieć, jakiego rodzaju treści, najbardziej zwracają na siebie uwagę odbiorców na stronach internetowych oraz w mailach. Muszą także posiadać wiedzę o tym, w jaki sposób rozmieścić na nich najważniejsze elementy, tak by zostały zauważone przez użytkowników oraz jaki interfejs oddziałuje na poszczególne grupy wiekowe albo zawodowe.

Eyetracking

W znalezieniu rozwiązań tych dylematów może okazać się pomocny eyetracking, czyli sposób na zbadanie aktywności wzrokowej odbiorców konkretnych treści. To właśnie ta metoda pozwala marketerowi zdobyć informacje dotyczące tego co na danej stronie czy w e-mailu jest dostrzegalne przez użytkownika, a co należałoby poprawić. Zdobyta w ten sposób wiedza, pozwala wysnuć niezwykle przydatne wnioski, dzięki którym kolejne interfejsy mogą zostać zaprojektowane w taki sposób, aby były w jeszcze większym stopniu intuicyjne oraz czytelne. Eyetracking umożliwia zatem lepsze projektowanie stron internetowych, newsletterów czy formularzy pojawiających się na stronach.

Jak wiadomo, konkretne treści powinny być przygotowane w taki sposób, aby trafiały do określonej grupy docelowej. Kiedy produkt lub usługa ma zostać skierowana na przykład do mężczyzn, konieczne jest przebadanie ich reprezentatywnej grupy, tak by możliwe było sprawdzenie jak reagują oni na poszczególne elementy takiej oferty. Tak samo jest, kiedy grupę targetową stanowią kobiety. W przypadku eyetrackingu, wystarczy tak naprawdę przebadanie 10 osób reprezentujących konkretną grupę, aby wysnuć wnioski dotyczące tego, jak reagują oni na określone elementy strony albo interfejsu.

A na czym właściwie polega eyetracking? W trakcie badania, specjalnie przygotowana do tego celu kamerka, śledzi ruch gałek ocznych wybranej osoby. Jeśli chcielibyśmy rozszerzyć takie badanie, oczywiście można również przygotować ankietę, w której uczestnicy badania będą mogli wyrazić swoje odczucia na temat strony czy poszczególnych jej elementów.

Znaczenie eyetrackingu w sieci

Sam eyetracking pozwala określić właścicielom strony, które ze znajdujących się na niej treści są najlepiej widoczne oraz czy faktycznie są to te elementy, na które chcieliśmy zwrócić największa uwagę użytkownika. Ankieta natomiast, może rozwiać nasze wątpliwości dotyczące tego co odbiorca myśli na temat wybranego elementu. Bo jak się okazuje, nawet jeśli osiągniemy nasz cel i dowiemy się, że wybrana przez nas treść jest świetnie widoczna, to użytkownicy mogą stwierdzić, iż nie zachęca ona do dalszej interakcji, chociażby ze względu na jej wygląd. Połączenie eyetrackingu z dobrze skonstruowaną ankietą, może się zatem okazać najlepszym rozwiązaniem, przynoszącym najlepsze rezultaty.

Zalety eyetrackingu

Tego rodzaju kompleksowość badania pozwala na wysnucie bardzo ważnych wniosków, dzięki którym strona, jej interfejs czy e-mail, mogą zostać w odpowiedni sposób zoptymalizowane, tak by były przyjazne dla użytkowników.

Ważne jest również to, że dzięki badaniu marketer może porównać różne wersje przygotowanych przez siebie treści, co pozwala mu na zdecydowanie się na tą najbardziej skuteczną. Co więcej, tego rodzaju badania można użyć w odniesieniu do różnych form wizualnego contentu, takich jak reklamy, e-maile oraz strony internetowe.

Top